Włamywacze zatrzymani na goracym uczynku
Data publikacji 22.01.2015
Mogileńscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców włamania do domu jednorodzinnego. Mężczyźni w wieku 20 o 24 lat trafili do policyjnego aresztu. Grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Mogileńscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców włamania do domu jednorodzinnego. Mężczyźni w wieku 20 o 24 lat trafili do policyjnego aresztu. Grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (13.01.2014) krótko po godzinie 16:00 policjanci prewencji z mogileńskiej komendy dowiedzieli się, że w pobliskim Chabsku ktoś prawdopodobnie włamuje się do będącego w trakcie remontu domu jednorodzinnego. Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce zdarzenia. Przez okno zauważyli chodzącego wewnątrz mężczyznę. Zaskoczony ich widokiem włamywacz z wrażenia upuścił na posadzkę trzymaną w ręku szlifierkę kątową. Wezwany 24 - latek dobrowolnie opuścił budynek. W tym czasie jego kompan próbował skryć się na poddaszu między materacami. Obaj zatrzymani to mieszkańcy Żabna. Ich łupem miały paść warte kilka tysięcy złotych przewody elektryczne i elektronarzędzia budowlane. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Tomasz Bartecki
oficer prasowy KPP w Mogilnie
Wczoraj (13.01.2014) krótko po godzinie 16:00 policjanci prewencji z mogileńskiej komendy dowiedzieli się, że w pobliskim Chabsku ktoś prawdopodobnie włamuje się do będącego w trakcie remontu domu jednorodzinnego. Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce zdarzenia. Przez okno zauważyli chodzącego wewnątrz mężczyznę. Zaskoczony ich widokiem włamywacz z wrażenia upuścił na posadzkę trzymaną w ręku szlifierkę kątową. Wezwany 24 - latek dobrowolnie opuścił budynek. W tym czasie jego kompan próbował skryć się na poddaszu między materacami. Obaj zatrzymani to mieszkańcy Żabna. Ich łupem miały paść warte kilka tysięcy złotych przewody elektryczne i elektronarzędzia budowlane. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Tomasz Bartecki
oficer prasowy KPP w Mogilnie
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010