Policjant interweniował w drodze na służbę
Data publikacji 06.02.2015
To, że jest się czujnym stróżem prawa nie tylko będąc w służbie, ale także w czasie wolnym, pokazał jeden z inowrocławskich policjantów. Funkcjonariusz nie przeszedł obojętnie obok nastolatka, który rzucił koszem na śmieci. ...
To, że jest się czujnym stróżem prawa nie tylko będąc w służbie, ale także w czasie wolnym, pokazał jeden z inowrocławskich policjantów. Funkcjonariusz nie przeszedł obojętnie obok nastolatka, który rzucił koszem na śmieci. Zareagował na to naganne zachowanie, co spotkało się z agresją zarówno wandala, jak i towarzyszących mu trzech kompanów. Chwilę później cała czwórka była już w rękach wezwanych na miejsce patroli. Teraz każdy z nich ma spore kłopoty.
Do zdarzenia doszło dwa dni temu (27.01.15), wtedy około 11.00 jeden z policjantów wydziału prewencji w Inowrocławiu szedł na służbę. Gdy był na ul. Rąbińskiej zauważył „lecący” w powietrzu śmietnik, który chwilę wcześniej rzucił młody mężczyzna. Policjant zwrócił mu uwagę. Jednak wandal, który był w towarzystwie trzech kolegów, nie spokorniał, a wręcz przeciwnie. Wszyscy ruszyli w stronę policjanta. Jeden z napastników miał w ręku butelkę, drugi natomiast kastet. Funkcjonariusz natychmiast powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował kilka patroli. Cała czwórka (w wieku 17 i 18 lat) została zatrzymana do wyjaśnienia.
Wszyscy byli pod wpływem alkoholu, przy czym trzej z nich trafili najpierw do policyjnego aresztu, aby wytrzeźwieć. To był dopiero początek ich kłopotów. Policjanci bowiem, u jednego z zatrzymanych znaleźli 9,5 g marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania i udzielania narkotyków, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. On też odpowie za posiadanie kastetu.
Ponadto wszyscy poniosą konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami: zakłócaniem porządku publicznego pod wpływem alkoholu i stwarzaniem zagrożenia w ruchu drogowym, bo „spacerowali” całą szerokością jezdni.
Całej czwórce za wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Opracowano na podstawie informacji:
st. asp. Izabelli Drobnieckiej
Oficer Prasowy KPP Inowrocław
Do zdarzenia doszło dwa dni temu (27.01.15), wtedy około 11.00 jeden z policjantów wydziału prewencji w Inowrocławiu szedł na służbę. Gdy był na ul. Rąbińskiej zauważył „lecący” w powietrzu śmietnik, który chwilę wcześniej rzucił młody mężczyzna. Policjant zwrócił mu uwagę. Jednak wandal, który był w towarzystwie trzech kolegów, nie spokorniał, a wręcz przeciwnie. Wszyscy ruszyli w stronę policjanta. Jeden z napastników miał w ręku butelkę, drugi natomiast kastet. Funkcjonariusz natychmiast powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował kilka patroli. Cała czwórka (w wieku 17 i 18 lat) została zatrzymana do wyjaśnienia.
Wszyscy byli pod wpływem alkoholu, przy czym trzej z nich trafili najpierw do policyjnego aresztu, aby wytrzeźwieć. To był dopiero początek ich kłopotów. Policjanci bowiem, u jednego z zatrzymanych znaleźli 9,5 g marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania i udzielania narkotyków, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. On też odpowie za posiadanie kastetu.
Ponadto wszyscy poniosą konsekwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami: zakłócaniem porządku publicznego pod wpływem alkoholu i stwarzaniem zagrożenia w ruchu drogowym, bo „spacerowali” całą szerokością jezdni.
Całej czwórce za wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Opracowano na podstawie informacji:
st. asp. Izabelli Drobnieckiej
Oficer Prasowy KPP Inowrocław
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2