Wiadomości

Wpadł, bo wrócił do kościoła po kolejne łupy

Data publikacji 24.03.2015

Mężczyzna, który okradł jedną z toruńskich parafii prosto z kościoła trafił do policyjnego aresztu. 47-latek usłyszał zarzut kradzieży naczyń do hostii, naczyń z olejami do sakramentów i drogich mikrofonów wartych kilka tysięcy ...

Mężczyzna, który okradł jedną z toruńskich parafii prosto z kościoła trafił do policyjnego aresztu. 47-latek usłyszał zarzut kradzieży naczyń do hostii, naczyń z olejami do sakramentów i drogich mikrofonów wartych kilka tysięcy złotych. Z tej racji, że jest recydywistą grozi mu wyższa kara. 

W miniony czwartek (12.03.15) dyżurny policji odebrał telefon alarmowy od proboszcza jednej z parafii, który zgłosił kradzież, a jednocześnie poinformował o ujęciu sprawcy. Jak się okazało, poprzedniego dnia około 17.30 ksiądz zauważył, że ktoś skradł z kościoła m.in. dwa mikrofony bezprzewodowe, naczynie z olejami do sakramentów oraz naczynie z hostiami. Straty poniesione z tytułu kradzieży oszacowano na kilka tysięcy złotych. Po obejrzeniu monitoringu okazało się, że zarejestrował on sprawcę, który wszedł do zakrystii. Już następnego dnia około 13.00  ten sam mężczyzna powrócił do kościoła i wtedy został rozpoznany przez pracownika obsługi monitoringu, który zaalarmował swojego zleceniodawcę. Ten wraz z księżmi wikariuszami udaremnili mu wyjście i zaalarmowali policję.

Zatrzymany z kościoła już w asyście funkcjonariuszy trafił wprost do policyjnej celi. Jak się okazało, 47-latek w przeszłości był już wielokrotnie karany za kradzieże. Tym razem odpowie za przestępstwo jako recydywista, dlatego
grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych przez niego przedmiotów.

podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony