Wiózł nielegalny tytoń, dlatego zaproponował 2 tys. łapówki
Data publikacji 26.03.2015
Funkcjonariusze toruńskiej drogówki w jednym z kontrolowanych samochodów osobowych znaleźli blisko 100 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. 30-latek przewożący kontrabandę, chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaproponował ...
Funkcjonariusze toruńskiej drogówki w jednym z kontrolowanych samochodów osobowych znaleźli blisko 100 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. 30-latek przewożący kontrabandę, chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaproponował policjantom 2000 złotych łapówki. Teraz mężczyźnie za złamanie przepisów kodeksu karnego skarbowego oraz próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom grozi wysoka grzywna i do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (17.03.15) funkcjonariusze toruńskiej drogówki, pełniący służbę w okolicach Szosy Bydgoskiej, zauważyli osobową skodę octavię. Mundurowi postanowili zatrzymać samochód do kontroli. We wnętrzu pojazdu funkcjonariusze znaleźli worki z tytoniem. Jak się później okazało, było w nich blisko 100 kilogramów krajanki, bez akcyzy. 30-letni kierowca auta, wiedząc, że czekają go konsekwencje, zaproponował policjantom łapówkę. Początkowo oferował 1000 złotych, kiedy na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki „podbił” stawkę dwukrotnie. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili o tej sytuacji oficera dyżurnego. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Wstępne wyliczenia funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą toruńskiej komendy wskazują, że należności Skarbu Państwa zostały narażone na uszczuplenie w kwocie ponad 80 tysięcy złotych. Jeszcze dziś 30-latek usłyszy zarzuty z Kodeksu Karnego Skarbowego związane z tzw. paserstwem akcyzowym Teraz grozi mu nie tylko wysoka grzywna, ale przede wszystkim do 10 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
Wczoraj (17.03.15) funkcjonariusze toruńskiej drogówki, pełniący służbę w okolicach Szosy Bydgoskiej, zauważyli osobową skodę octavię. Mundurowi postanowili zatrzymać samochód do kontroli. We wnętrzu pojazdu funkcjonariusze znaleźli worki z tytoniem. Jak się później okazało, było w nich blisko 100 kilogramów krajanki, bez akcyzy. 30-letni kierowca auta, wiedząc, że czekają go konsekwencje, zaproponował policjantom łapówkę. Początkowo oferował 1000 złotych, kiedy na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki „podbił” stawkę dwukrotnie. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili o tej sytuacji oficera dyżurnego. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Wstępne wyliczenia funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą toruńskiej komendy wskazują, że należności Skarbu Państwa zostały narażone na uszczuplenie w kwocie ponad 80 tysięcy złotych. Jeszcze dziś 30-latek usłyszy zarzuty z Kodeksu Karnego Skarbowego związane z tzw. paserstwem akcyzowym Teraz grozi mu nie tylko wysoka grzywna, ale przede wszystkim do 10 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2