Wiadomości

Oszuści „na wnuczka” i „na policjanta CBŚP” nadal aktywni

Data publikacji 10.07.2015

Mimo szerokiej akcji profilaktycznej wciąż w naszym województwie zdarzają się przypadki oszustw metodą "na wnuczka", a ostatnio bardziej popularny wśród oszustów metoda „na policjanta”. Niestety przestępcy w ostatnich dniach oszukali ...

Mimo szerokiej akcji profilaktycznej wciąż w naszym województwie zdarzają się przypadki oszustw metodą "na wnuczka", a ostatnio bardziej popularny wśród oszustów metoda „na policjanta”. Niestety przestępcy w ostatnich dniach oszukali mieszkańców Bydgoszczy. Sprawcy wyłudzili od nich blisko 200 tyś. złotych.



Od poniedziałku (29.06 - 01.07.2015) bydgoscy i toruńscy policjanci odnotowali łącznie 19 przypadków oszustw „na wnuczka” i „na policjanta”, gdzie ofiarami były przeważnie osoby starsze.

Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę lub przyjaciela.

Jednak teraz coraz częściej zdarzają się przypadki, że sprawca podaje się za policjanta. Oszuści wmawiają pokrzywdzonym, że są policjantami CBŚP i prowadzą działania przeciwko oszustom, którzy dokonują wyłudzeń od starszych osób lub informują, że ktoś z członków rodziny spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze, żeby sprawca wyszedł z aresztu.

Oszuści wypytują o oszczędności i proszą o pieniądze. Następnie informują ofiarę, że przyślą kolegę lub koleżankę, czy też rzekomego policjanta po odbiór gotówki.

Oczywiście zastrzegają żeby nikogo nie informować o tym, ponieważ jest to „tajna akcja”. Niekiedy bywa tak, że oszuści chcąc uwiarygodnić się, każą swojej ofierze bez rozłączania się wybrać numer 997 lub 112, po czym słuchawkę przejmuje inna osoba podając się za policjanta i potwierdza tożsamość oszusta, jako funkcjonariusza CBŚP - oficera lub porucznika.

Co więcej, każą się nie rozłączać nawet jak pokrzywdzony idzie do banku. Bywały przypadki, że sprawcy podrzucali swojej ofierze telefon komórkowy, z którego miały wykonywać połączenia z rzekomym oficerem policji, który nadzorował „akcję”.

Bywa, że przestępcy dzwonią do swojej ofiary podając się za członka rodziny, który spowodował wypadek, po czym się rozłączają. Następnie po chwili dzwoni mężczyzna podając się za oficera policji, który prowadzi działania przeciwko oszustom informując swoją ofiarę, że przed chwilą dzwoniła do niego oszustka i chce ją namierzyć. Ofiary, które dadzą się nabrać na historię „policjanta” czy „wnuczka” później dowiadują się, że zostały oszukane.

Tylko w tym tygodniu (od 29.06-01.07) do 19 mieszkańców Bydgoszczy i Torunia dzwonili oszuści działający metodą „na wnuczka i „na policjanta CBŚP”. Niestety trzech mieszkańców Bydgoszczy dało się naciągnąć oszustom na blisko 200 tyś. złotych. Jeden z mieszkańców stracił około 100 tyś. złotych, a druga z osób pokrzywdzonych oprócz pieniędzy przekazała sprawcom cenną biżuterię.

Policjanci ostrzegają przed tego typu oszustwami. Ich ofiarami najczęściej padają osoby starsze i samotne. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji.

Przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy należy jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają one trafić. W ten sposób upewnimy się, że to rzeczywiście ona zwracała się do nas z prośbą i nie zostaniemy oszukani.


Pamiętajmy też, że policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy.

Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję.
997 lub 112 to numery alarmowe, pod którymi mogą Państwo uzyskać pomoc.

podkom. Przemysław Słomski
Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz


Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony