Niebezpieczne dopalacze
Data publikacji 20.07.2015
Tylko w ciągu dwóch dni w kujawsko-pomorskim policjanci otrzymali zgłoszenie o 4 osobach, które prawdopodobnie zażyły dopalacze i trafiły do szpitali. Wśród tych osób są dwie osoby nieletnie. Policjanci wyjaśniają okoliczności tych ...
Tylko w ciągu dwóch dni w kujawsko-pomorskim policjanci otrzymali zgłoszenie o 4 osobach, które prawdopodobnie zażyły dopalacze i trafiły do szpitali. Wśród tych osób są dwie osoby nieletnie. Policjanci wyjaśniają okoliczności tych zdarzeń.
W piątek (10.07.2015r.) policjanci w Bydgoszczy otrzymali dwa zgłoszenia. Krótko przed godz. 20:30 na ul. Jar Czynu Społecznego na chodniku miał leżeć młody chłopak. Gdy policjanci z komisariatu na Wyżynach przyjechali na miejsce zastali już karetkę, której załoga udzielała pomocy 16-latkowi. Chłopiec trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł zażyć dopalacze.
Z kolei policjanci z bydgoskiego Fordonu otrzymali zgłoszenie, że do szpitala przyjęto 17-latka, którego przewiozło pogotowie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mógł on zażyć dopalacze.
W oby przypadkach policjanci ustalają co zażyli nieletni, czy były to substancje zakazane przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomani i skąd młodzi chłopcy je mieli.
W sobotę (11.07) po godz. 9:00 w miejscowości Osięciny, w powiecie radziejowskim doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący renault megan na skrzyżowaniu praktycznie „skosił” znak drogowy. Zarówno kierując, jak i pasażer nie doznali obrażeń. Gdy na miejsce przyjechali policjanci okazało się, że kontakt z pasażerem jest niemożliwy, był otumaniony. Stan kierowcy był nieco lepszy. Policjanci ustalili, że 20-latkowie zażyli substancje o nazwie „Mocarz”. Po dokładnym sprawdzeniu samochodu funkcjonariusze znaleźli w woreczku ponad 10g suszu. Na opakowaniu był napis „Mocarz”. Ponadto po przeszukaniu odzieży u jednego z 20-latków zabezpieczono dwa woreczki z niewielka ilością suszu. Zabezpieczone substancje trafiły do policyjnego laboratorium, gdzie trwają ich badania. 20-latkowie zostali przewiezieniu do szpitala. Policjanci odebrali kierowcy prawo jazdy. Trwają ustalenie w tej sprawie.
W piątek (10.07.2015r.) policjanci w Bydgoszczy otrzymali dwa zgłoszenia. Krótko przed godz. 20:30 na ul. Jar Czynu Społecznego na chodniku miał leżeć młody chłopak. Gdy policjanci z komisariatu na Wyżynach przyjechali na miejsce zastali już karetkę, której załoga udzielała pomocy 16-latkowi. Chłopiec trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł zażyć dopalacze.
Z kolei policjanci z bydgoskiego Fordonu otrzymali zgłoszenie, że do szpitala przyjęto 17-latka, którego przewiozło pogotowie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mógł on zażyć dopalacze.
W oby przypadkach policjanci ustalają co zażyli nieletni, czy były to substancje zakazane przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomani i skąd młodzi chłopcy je mieli.
W sobotę (11.07) po godz. 9:00 w miejscowości Osięciny, w powiecie radziejowskim doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący renault megan na skrzyżowaniu praktycznie „skosił” znak drogowy. Zarówno kierując, jak i pasażer nie doznali obrażeń. Gdy na miejsce przyjechali policjanci okazało się, że kontakt z pasażerem jest niemożliwy, był otumaniony. Stan kierowcy był nieco lepszy. Policjanci ustalili, że 20-latkowie zażyli substancje o nazwie „Mocarz”. Po dokładnym sprawdzeniu samochodu funkcjonariusze znaleźli w woreczku ponad 10g suszu. Na opakowaniu był napis „Mocarz”. Ponadto po przeszukaniu odzieży u jednego z 20-latków zabezpieczono dwa woreczki z niewielka ilością suszu. Zabezpieczone substancje trafiły do policyjnego laboratorium, gdzie trwają ich badania. 20-latkowie zostali przewiezieniu do szpitala. Policjanci odebrali kierowcy prawo jazdy. Trwają ustalenie w tej sprawie.
Policjanci regularnie asystują pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej przy kontrolach punktów sprzedaży dopalaczy oraz zabezpieczeniu podejrzanych specyfików, które następnie są poddawane szczegółowym badaniom.
Niezależnie od działań Policji i Sanepidu ważnym jest przede wszystkim uświadomienie młodym ludziom, że dopalacze to trucizny i każde ich zażycie może wiązać się z poważnym ryzykiem. Reagujmy, jeśli w naszym towarzystwie ktoś zamierza zażyć te substancje i stanowczo odmawiajmy gdy nas do tego namawia. Nie warto ryzykować własnego życia!
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP