Wiadomości

Uprzejmość, dobre serce- to nie wszystko

Data publikacji 05.05.2008

Uprzejmość, dobre serce- to nie wszystko. O tym, że oprócz dobrego serca należy kierować się jeszcze dodatkowo zasadą ograniczonego zachowania przekonał się 78-letni mieszkaniec Włocławka. Wczoraj ok. godz.14 idąc ulicą zatrzymał się ...

 Uprzejmość, dobre serce- to nie wszystko. O tym, że oprócz dobrego serca należy kierować się jeszcze dodatkowo zasadą ograniczonego zachowania przekonał się 78-letni mieszkaniec Włocławka. Wczoraj ok. godz.14 idąc ulicą zatrzymał się obok niego samochód, w którym siedziały trzy osoby. Kierowca zapytał o drogę do szpitala. Kiedy starszy pan tłumaczył w jaki sposób należy tam dojechać padła propozycja, aby wsiadł do samochodu i wskazał im drogę. Mężczyzna postanowił pomóc nieznajomym. W czasie jazdy dowiedział się, że nieznajomi przyjechali do Włocławka z Budapesztu, aby zapłacić za operację, której dokonano w szpitalu wojewódzkim. Kiedy wskazał im drogę otrzymał od nieznajomego kierowcy 20 dolarów. Ten postanowił jeszcze w dowód wdzięczności odwieźć starszego pana do domu. Będąc praktycznie na miejscu kierowca samochodu zapytał, czy mógłby zostawić w mieszkaniu dwa „płaskie” telewizory, aby nie jeździć z nimi do szpitala. Starszy pan zgodził się. Razem z kierowcą i pasażerką weszli do środka. W samochodzie pozostał jeszcze mężczyzna w wieku ok.30 lat, który wcale się nie odzywał.
Będąc w mieszkaniu nieznajomy otrzymał telefon. Jak twierdził właściciel mieszkania wyglądało to na rozmowę z lekarzem. Po niej mężczyzna stwierdził, że musi zapłacić za operację w polskiej walucie- jak sugerował, lekarz nie zgodził się na zapłatę dolarami, które rzekomo posiadał. W obliczu takiej sytuacji nieznajomy zapytał, czy starszy pan mógłby mu pożyczyć pieniądze na uregulowanie należności. Ten poruszony historią wyjął wszystkie swoje oszczędności i przekazał nieznajomemu 4.1oo złotych. Za swoją dobroć otrzymał kolejne 20 dolarów. Nieznajomy postanowił pozostawić jeszcze saszetkę, w której miały znajdować się dolary. Po tym fakcie razem z kobietą wyszli po telewizory, które miały pozostać w mieszkaniu. Kiedy minęło kilka minut i z telewizorami nikt się nie pojawił starszy pan zaniepokoił się. Dalszego przebiegu historii nietrudno się domyśleć. Kiedy mężczyzna wyszedł przed blok nikogo już nie zastał. W mieszkaniu sprawdził zawartość saszetki. Okazało się, że w jednej części była zwinięta reklamówka z papierami. Druga część była zamknięta na kłódkę. Mężczyzna o całym zdarzeniu postanowił powiadomić policję. Mundurowi wyjaśniają okoliczności sprawy i poszukują „przybyszów z Budapesztu”.
 
Kosztowne odczyty wodomierzy. Do jednej z mieszkanek ul.Kaliskiej zapukały dwie kobiety, które podały się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Sugerowały, że muszą dokonać odczytu wodomierzy i sprawdzić przepływ wody. Kobieta wpuściła do mieszkania nieznajome. Panie weszły do kuchni, do łazienki i sprawdzały przepływ wody. Po chwili wyszły z mieszkania sugerując, że wszystko jest w porządku. Właścicielka mieszkania po ich wyjściu poruszona instynktem zajrzała do pokoju aby sprawdzić, czy jest tam jej portfel. Okazało się, że z portfela znajdującego się w pokoju, w regale zginęło 600 złotych.
Kolejny raz apelujemy!!! nie wpuszczaj nieznajomych do swojego mieszkania. Sprawdzaj dokument tożsamości, cel wizyty nieznajomych. Nie daj się skusić „atrakcyjnym” ofertom. Stosuj zasadę ograniczonego zachowania.!! Być może stosując się do naszych podpowiedzi unikniesz sytuacji, kiedy staniesz się ofiarą przestępstwa!!!
 
UWAGA!!! Rozpoczyna się sezon wyjazdów dzieci, młodzieży, czas wycieczek. Chcąc sprawdzić stan techniczny wyjeżdżających w trasę autokarów, stan trzeźwości kierowców, należy podjechać autobusem pod siedzibę Komendy Miejskiej Policji we Włocławku przy ul.Okrężnej 25. Tutaj funkcjonariusze Sekcji Ruchu Drogowego dokonają stosownych sprawdzeń !!

Autor: red1.kmpw
Publikacja: red1.kmpw

Powrót na górę strony