Nie dała się oszukać „wnuczkowi”
Data publikacji 29.08.2015
Do próby oszustwa metodą „na wnuczka” doszło wczoraj w Brodnicy. 78-latka przechytrzyła oszusta i oznajmiła mu, żeby zadzwonił później, gdyż musi porozmawiać z rodziną. Kobieta od razu po telefonie od rzekomego krewnego powiadomiła ...
Do próby oszustwa metodą „na wnuczka” doszło wczoraj w Brodnicy. 78-latka przechytrzyła oszusta i oznajmiła mu, żeby zadzwonił później, gdyż musi porozmawiać z rodziną. Kobieta od razu po telefonie od rzekomego krewnego powiadomiła Policję.
Wczoraj (20.08.15) dyżurny policji w Brodnicy około 11.00 został powiadomiony przez 78-letnią mieszkankę miasta o podejrzanym telefonie. Policjanci, którzy dotarli na miejsce, ustalili w rozmowie ze zgłaszającą, że zatelefonował do niej mężczyzna, który przedstawił się jako „wnuczek” i oświadczył, że był sprawcą wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia i potrzebuje pieniędzy. Kobieta uważnie wsłuchiwała się w to, co mówił do niej mężczyzna, jednak nie rozpoznawała w jego głosie swojego prawdziwego wnuczka. Starsza pani, wiedząc o takiej metodzie wyłudzania pieniędzy, oznajmiła mu, żeby zadzwonił później, ponieważ na ten temat musi porozmawiać z rodziną. Kobieta szybko, po odłożeniu słuchawki, skontaktowała się z Policją i opowiedziała dyżurnemu o całej sytuacji. Oszust już nie zadzwonił.
Po raz kolejny mamy dowód na to, że praca mundurowych nie „idzie na marne". Policyjne apele w mediach, kościołach i spotkania ze starszymi osobami przyniosły w tym przypadku oczekiwany efekt.
asp.sztab.Kamiński Roman
p.o. oficera prasowego
KPP Brodnica
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2