Czy chociaż koń był trzeźwy?
Data publikacji 14.05.2008
Dobrze, że chociaż koń znał drogę, bo zapewne powożącym wozem woźnicy było już wszystko jedno dokąd jedzie. A podobno wypił tylko jedno piwko.
Dzielnicowi z Grudziądza wczoraj około 14:00 podczas codziennego obchodu ...
Dobrze, że chociaż koń znał drogę, bo zapewne powożącym wozem woźnicy było już wszystko jedno dokąd jedzie. A podobno wypił tylko jedno piwko.
Dzielnicowi z Grudziądza wczoraj około 14:00 podczas codziennego obchodu dzielnicy w centrum miasta, zauważyli jadący całą szerokością drogi pojazd konny. Gdy go zatrzymali okazało się, że powożący nim woźnica jest pijany. Rozwożący mleko mieszkańcom Grudziądza mężczyzna, nie mógł po zejściu z wozu „utrzymać się na własnych nogach”. Badanie alkotestem wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu. Jak twierdził: „wypił tylko jedno piwko, a pracować
musi, bo ma 12 krów i jego mleko smakuje grudziądzanom”. Po wykonaniu czynności policjanci odwieźli go do domu, a wóź z koniem pod okiem innego, trzeźwego tym razem woźnicy, trafił bezpiecznie do gospodarstwa.
musi, bo ma 12 krów i jego mleko smakuje grudziądzanom”. Po wykonaniu czynności policjanci odwieźli go do domu, a wóź z koniem pod okiem innego, trzeźwego tym razem woźnicy, trafił bezpiecznie do gospodarstwa.
nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska
i Kamila Ogonowska
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2