Krążył po mieście i kradł rzeczy z metalu. Przerwali to policjanci
Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia. Takiej kary może spodziewać się 33-letni inowrocławianin. Od pewnego czasu „interesowały” go metalowe przedmioty, które zanosił na złom.
W ubiegłym tygodniu kryminalni rozliczyli do spraw kradzieży mieszkańca Inowrocławia. Policjanci uzyskali informację, że do jednego ze skupów złomu przyszedł 33-letni inowrocławianin z przedmiotami, które mogą być kradzione. Postanowili to dokładnie sprawdzić. Ustalili, że mężczyzna pojawił się w skupie złomu z taczką oraz metalowymi przęsłami od rusztowań. Kryminalni szybko zweryfikowali, że przedmioty te zostały skradzione z posesji na terenie maista, a mężczyzna ma na koncie jeszcze inne kradzieże.
Po zebraniu dowodów śledczy dowiedli, że inowrocławianin ukradł też dwie metalowe drabiny, mosiężny żyrandol i kątowniki. „Złomiarz” upodobał sobie sobie także dwa rowery, które zabrał z otwartych garaży.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, za którą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: asp. sztab. Izabella Drobniecka
Publikacja: podinsp. Monika Chlebicz