Wiadomości

Wandal w rękach mundurowych

Data publikacji 30.05.2008

16-letni uczeń gimnazjum okazał się grafficiarzem, niszczącym znaki drogowe i ogrodzenie kościoła w Osięcinach. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed sędzią do spraw nieletnich.

16-letni uczeń gimnazjum okazał się grafficiarzem, niszczącym znaki drogowe i ogrodzenie kościoła w Osięcinach. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed sędzią do spraw nieletnich.

Szlak jego działania rozpoczyna się w Osięcinach przy ul. Rataja, nieopodal remizy strażackiej. 16-letni mieszkaniec Woli Skarbkowej wracał do domu z baru. Widać nudziło mu się, lub oznaczenia na znakach jego zdaniem były niewystarczające, bowiem zamalował farbą w sprayu trzy znaki drogowe, w tym jeden tuż obok Ochotniczej Straży Pożarnej. Dalej mijał na Placu Wolności kościół rzymsko- katolicki. Na otaczającym świątynię murze napisał obraźliwe słowo. Nie wiadomo, czy pod adresem kogokolwiek, gdyż co autor miał na myśli, wie on sam. Dalej nieletni maszerował deptakiem ul. Matuszewskiego, gdzie dokonał dzieła zniszczenia jeszcze dwóch znaków drogowych, które zamalował. Nie wiadomo, czy młodzieńcowi zależało na rozgłosie. Niemniej osięcińscy policjanci, wspierani przez kolegów z Radziejowa zajmujący się sprawą z wniosku miejscowego Urzędu Gminy i proboszcza parafii postawili sobie za punkt honoru ustalenie wandala. Nie trwało to długo. Informacje uzyskane przez mundurowych  pozwoliły na wytypowanie „dowcipnisia”. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec pobliskiej Woli Skarbkowej. Chłopak podczas pierwszego przesłuchania przez stróżów prawa, przyznał się do zniszczenia znaków i wykonania napisu, a tym samym do poczynienia strat łącznej wartości 1680 złotych. Już niebawem akta sprawy przekazane zostaną do radziejowskiego sądu rodzinnego, który będzie rozpatrywał dokonania młodzieńca. Rodzice nastolatka, odpowiedzialni za syna, poniosą koszty związane z naprawą szkody, której lekkomyślnie aczkolwiek umyślnie, się dopuścił.

asp. szt. Piotr Chrupek

 

Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony