Areszty i dozór dla bandyckiej trójki wspólników - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

W połowie minionego tygodnia (11.11.2015r.) lipnowscy policjanci zostali powiadomieni o rozboju, do którego doszło na ul. A. Mickiewicza w Lipnie.

Wtedy dwaj idący razem znajomi (36 i 59-latek) zostali znienacka zaciągnięci w pobliską bramę przez napastników w kapturach na głowach. Pobili oni pokrzywdzonych i skradli jednemu z mężczyzn telefon komórkowy, a drugiemu 70 złotych i butelkę alkoholu.

Zajmujący się sprawą kryminalni skrupulatnie gromadzili informacje i dowody, które  szybko zaczęły tworzyć wyraźny obraz, kto się za tym kryje. Na tej podstawie, już w drugiej dobie po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zatrzymali jednego z podejrzewanych rozbójników. Dalsze działania policjantów doprowadziły do zatrzymania kolejnego, a wczoraj (17.11) ostatniego z trójki ustalonych wspólników napadu. Są to mieszkańcy Lipna, w wieku 19, 28 i 29 lat. 

Skompletowany przez śledczych materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zatrzymanym zarzutów rozboju. Podejrzani, 28 i 29 latek są recydywistami z bogatą kartoteką kryminalną. W dodatku, starszego z nich, obowiązują dwa sądowe nakazy doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia pozostałej części zasądzonej karty, za wcześniejsze podobne przestępstwa. Obaj również zostali rozliczeni przez dzielnicowych za trzy wspólnie popełnione wykroczenia, których dopuścili się w minionym miesiącu: za kradzież artykułów chemicznych w jednym  ze sklepów, wybicie szyby w audi A4 oraz w oknie prywatnego mieszkania.

Decyzją sądu podejrzani recydywiści (28 i 29-latek) zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Ich 19-letniego wspólnika prokurator objął policyjnym dozorem. Ma także zakaz opuszczania kraju. Cała trójka niebawem stanie przed sądem.

Za rozbój można trafić na 12 lat do więzienia, a gdy w grę wchodzi recydywa, należy się spodziewać znacznie surowszej kary.