Areszt za rozbój w pociągu relacji Wrocław – Gdynia Główna
Na 3 miesiące do aresztu trafił mężczyzna zatrzymany przez świeckich kryminalnych, w związku z rozbojem, do jakiego doszło w pociągu relacji Wrocław – Gdynia Główna. Napastnik w trakcie podróży poczęstował kawą pokrzywdzonego, który stracił przytomność, a następnie ukradł mu telefon komórkowy oraz pieniądze w kwocie około 2000 euro. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło na początku listopada w pociągu pośpiesznym relacji Wrocław – Gdynia Główna. Do jadącego pociągiem 19-latka dosiadł się starszy nieznany mężczyzna. Zaproponował on wspólne wypicie kawy, na co przystał młody mężczyzna. Po wypiciu kawy mężczyzna ocknął się w świeckiej jednostce policji bez telefonu komórkowego oraz pieniędzy w kwocie około 2000 euro. Sprawą zajęli się świeccy kryminalni. Policjanci założyli, że sprawca będzie korzystał ze skradzionego telefonu i się nie pomylili.
Na Pomorzu podczas rutynowej kontroli 37-letniego mieszkańca Słupska, mundurowi ujawnili przy nim skradziony telefon informując o tym funkcjonariuszy ze Świecia. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia 37-latek w świeckiej prokuraturze usłyszał zarzut rozboju. Za przestępstwo to kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia, jednak 37-latek czyn ten popełnił w warunkach recydywy, dlatego może mu grozić znacznie wyższa kara.
Na tym etapie sprawa jest rozwojowa i nie wykluczone, że sprawca usłyszy kolejne zarzuty rozboju, ponieważ w taki sposób mógł działać na terenie całego kraju.
Autor: asp.szt. Maciej Rakowicz Oficer Prasowy KPP w Świeciu
Publikacja: podkom. Przemysław Słomski
-
skradziony telefon
