Pomóż bezdomnym przetrwać mrozy
Temperatura na zewnątrz spada, jest poniżej zera. W tym czasie nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon!
Gdy następuje gwałtowne ochłodzenie i temperatury na zewnątrz spadają poniżej zera, policjanci apelują o to, aby nie być obojętnym. Chodzi oczywiście o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze.
Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Okres jesienno-zimowy to czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki, a nawet samochody. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne.
Policjanci oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.
Nie należy przechodzić obojętnie obok osób, których stan wskazuje na spożycie alkoholu, zwłaszcza gdy na dworze panują niskie temperatury. Pamiętajmy, że ludzie tacy wymagają od nas szczególnej pomocy – człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło.
Jesienno-zimową porą na wychłodzenie organizmu są także szczególnie narażone osoby starsze, samotne. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać czy potrzebuje pomocy.
Funkcjonariusze informują ośrodki pomocy społecznej o osobach, które z racji swojego wieku, samotności, niezaradności, bądź trudnej sytuacji materialnej mogą stać się potencjalnymi ofiarami na skutek wychłodzenia organizmu. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego my również możemy powiadomić Ośrodek Pomocy Społecznej.
Policjanci z bydgoskich komisariatów sprawdzają miejsca, o których wiedzą, że mogą tam przebywać bezdomni. W kilku pustostanach, szopach, a nawet samochodzie, w którym mieszka bezdomny, nikogo na szczęście, nie zastano. Jeden z patroli sprawdził pustostan w okolicach Śródmieścia, gdzie przebywało pięć osób. Żadna z nich, niestety nie zgodziła się na pomoc.
Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 986, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.
Autor: podkom. Przemysław Słomski
Publikacja: podkom. Przemysław Słomski