Utonięcie 19-latka w Głuszynie
Niespełna 19-letni młodzieniec utonął w Jezierze Głuszyńskim. Strażacy wydobyli już ciało.....
Brawura i alkohol , przecenienie swoich umiejętności pływackich - najprawdopodobniej przyczyną utonięcia 19-latka w jeziorze
Głuszyńskim
Głuszyn
gmina Bytoń, 3 czerwca 2008 roku, około godziny 19:00
Pięciu
młodych mężczyzn w wieku od 16 do 21 lat postanowiło skorzystać z
ochłody w toni jeziora Głuszyńskiego. W tym celu udali się do
Głuszyna gmina Bytoń. Wcześniej czwórka z nich, co wynika ze wstępnych informacji, w tym
19-letni Piotr S pili alkohol. Później zaczęli pływać i
nagle po jednym z kolejnych nurkowań z lustra wody zniknął jeden
z nich, 19-letni Piotr S.
Pozostali na własną rękę prowadzili poszukiwania kolegi,
zakończone fiskiem. Wtedy powiadomili służby ratunkowe (policja,
straż).
Przybyli
na miejsce druhowie z PSP w Radziejowie po godzinie 21:00 przy
użyciu sprzętu wydobyli z wody ciało 19-letniego mieszkańca
gminy Osięciny. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon
młodzieńca. Na
polecenie Prokuratora Rejonowego w Radziejowie, zwłoki zostały
zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok dla ustalenia
przyczyny zgonu.
Troje
z osób towarzyszących znajdowały się w stanie
nietrzeźwości (wyniki od 0.7 do blisko 1.6 promila) Z uwagi, że
jedna z osób jest niepełnoletnia została przekazana rodzicom
pod opiekę, zaś dwaj pozostali trafili do wytrzeźwienia i
wyjaśnienia do radziejowskiego aresztu.
Prowadzone
czynności w sprawie przez radziejowskich dochodzeniowców ma
na celu ustalenie okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku.
Jest
to pierwsza ofiara wody w powiecie radziejowskim w tym ledwo
rozpoczynającym się sezonie.
Najczęstszą
przyczyną utonięć u dorosłych jest brawura, spowodowana
nadużywaniem alkoholu. - Jeżeli ktoś spożywa alkohol nawet w
niewielkich ilościach, pod żadnym pozorem nie powinien wchodzić do
wody – mówi młodszy aspirant Grzegorz Woźniak- kierownik
nieetatowej Grupy Wodnej radziejowskiej komendy.
Drugą najczęstszą przyczyną utonięć,
jest kąpanie się w miejscach, gdzie jest to zakazane. Ludzie
zapominają także o stopniowym wchodzeniu do wody. Kiedy jest gorąco
bardzo łatwo o szok termiczny. - Do utonięć dzieci dochodzi
głównie dlatego, że nie są one dobrze pilnowane przez
dorosłych. Małe dziecko może się utopić nawet w płytkiej
wodzie. Czasami wystarczy kilka, kilkanaście centymetrów, bo
dziecko może się przewrócić i zakrztusić. Rodzice nie
powinni spuszczać z oka kapiących się dzieci nawet na moment.
Powinni sprawdzać, czy zabawki wodne, z których korzysta
dziecko, są bezpieczne i atestowane. Powinni powiedzieć dzieciom
jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą.
Radziejowska Policja apeluje, by nie zapominać o odpowiedzialności i być wyjątkowo czujnym. Jeżeli jesteśmy świadkami tonięcia jakiejś osoby ważna jest odpowiednia reakcja i udzielenie szybkiej pomocy. Gdy udzielamy jej osobie, która tonęła, należy podjąć resuscytacje, czyli masaż serca i sztuczne oddychanie. Należy zdjąć mokrą odzież, by zapobiec hipotermii i jak najszybciej wezwać pomoc medyczną. Jeżeli jesteśmy świadkami urazu fizycznego należy bardzo ostrożnie wyciągnąć poszkodowanego z wody. Ułożyć go na twardym podeście. Sprawdzić czynności życiowe. Wezwać pomoc. Należy pamiętać, by nie przemieszczać poszkodowanego, ponieważ grozi to dalszymi uszkodzeniami rdzenia kręgowego- kończy G. Woźniak
(wykorzystano materiały KGP)
Autor: red2.kpra
Publikacja: red2.kpra