Ewakuacja po niepokojącej informacji
Niespokojnym okazał się wieczór dla mieszkańców bloków przy ul. Rolniczej w Toruniu. Po sygnale o niebezpiecznym znalezisku ewakuowano z mieszkań około 60 osób. 54-latek, który w piwnicy przechowywał artyleryjski pocisk dzisiaj usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
Wczoraj (05.02) około godz. 19:30 do dyżurnego toruńskiej komendy wpłynęła informacja o pocisku artyleryjskim, który miał znajdować się w piwnicy jednego z bloków przy ul. Rolniczej. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policjanci i pozostałe służby. W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców zarządzono ewakuację około 60 osób tego domu oraz sąsiedniego bloku. Na miejsce podstawiono dwa autobusy, w których mogli ogrzać się ewakuowani mieszkańcy. O znalezisku powiadomiono również wojskowych saperów.
Wstępne ustalenia wskazują, że niebezpiecznym przedmiotem odnalezionym w piwnicy jest pocisk artyleryjski kalibru 57mm w stanie mocno skorodowanym. Niebezpieczny przedmiot został zabezpieczony przez wojskowy patrol saperski. Około godz. 23:00 ewakuowani mogli powrócić do swoich mieszkań. Policyjni detektywi pracowali na miejscu do późnych godzin nocnych. Przesłuchiwali świadków i przeprowadzali oględziny. Wstępne ustalenia stróżów prawa wskazują, że 54-letni mieszkaniec bloku znalazł niebezpieczny przedmiot i przyniósł go do swojej piwnicy. Zapowiadał członkom swojej rodziny, że będzie chciał sprzedać go na złom.
Dzisiaj (06.02.16) od rana funkcjonariusze kontynuowali ustalanie okoliczności tego zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już od policyjnych śledczych zarzut za sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach poprzez posiadanie pocisku artyleryjskiego który znajdował się w piwnicy budynku wielorodzinnego. Prokurator zadecydował, że 54-latek do czasu zakończenia postępowania będzie objęty policyjnym dozorem.
Za przestępstwo, którego dopuścił się mężczyzna kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia.
Autor: sierż. szt. Wojciech Chrostowski KMP w Toruniu
Publikacja: nadkom. Maciej Daszkiewicz