Tragiczny finał poszukiwań 4-letniego chłopca
Brodniccy policjanci po ponad dwóch godzinach poszukiwań znaleźli ciało 4-letniego chłopca, który wraz ze swoim rok młodszym bratem, bez wiedzy rodziców wyszedł z miejsca zamieszkania. Niestety, starszy z chłopców znaleziony został w przydomowym oczku wodnym na jednej z prywatnych posesji. Okoliczności tragedii wyjaśniają brodniccy śledczy pod nadzorem prokuratora.
Dzisiaj (20.02.16) o godz. 17:20 brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Bydgoszczy o zaginięciu dwóch chłopców, mieszkańców Brodnicy. Pod wskazany adres natychmiast zostały wysłane wszystkie patrole będące w służbie. Po kilku minutach dyżurny został powiadomiony o odnalezieniu 3-letniego chłopca przy sąsiedniej ulicy, niedaleko miejsca zamieszkania. Młodszego z braci odnalazła przypadkowa kobieta i przekazała go ojcu. Wszystko wskazywało na to, że chłopcy wyszli bez wiedzy rodziców na teren placu zabaw w Parku Jana Pawła II, tam też rozpoczęły się poszukiwania drugiego z chłopców. W brodnickiej jednostce został ogłoszony alarm. Do poszukiwań przyłączyli się strażacy z łodzią motorową, gdyż w parku znajduje się Rzeka Drwęca, a także policyjne psy tropiące. Na miejsce dotarł również Oddział Prewencji Policji z Bydgoszczy. Niestety, po ponad dwóch godzinach poszukiwań, około godz. 19.30 policjanci, przy jednej z sąsiadujących z miejscem zamieszkania ulic, w przydomowym oczku wodnym na prywatnej posesji odnaleźli 4-letniego chłopca. Policjanci natychmiast wyciągnęli go z wody i rozpoczęli reanimację. Niestety, chłopiec już nie żył. Lekarz, który przybył na miejsce zdarzenia stwierdził zgon 4-latka.
Brodniccy policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności tej tragedii.
Autor: asp.Agnieszka Łukaszewska
Publikacja: mł. asp. Piotr Duziak