Wandal trafił do policyjnej celi
Do 5 lat więzienia grozi 34-latkowi, który uszkodził samochód na ul. Włocławskiej w Toruniu. Straty wyniosły kilkaset złotych. Policjanci z komisariatu na Podgórzu zatrzymali go chwilę po zdarzeniu dzięki telefonicznej informacji od świadka, który widział całą sytuację. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty zniszczenia mienia.
We wtorek (23.02.16) około 22:30 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od anonimowego świadka o mężczyźnie, który na ul. Włocławskiej zniszczył zaparkowany samochód. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon patrol mundurowych z komisariatu na Podgórzu. Funkcjonariusze nieopodal miejsca zdarzenia zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi podanemu przez zgłaszającego. Mężczyzna, na widok radiowozu, rzucił się do ucieczki. Na nic się to jednak zdało, gdyż dzięki błyskawicznej reakcji już po chwili trafił do radiowozu, a stamtąd prosto do policyjnej celi. Okazało się, że i tym razem intuicja nie zawiodła mundurowych. Mieszkaniec Torunia kamieniem zniszczył szybę i uszkodził lusterko oraz wnętrze samochodu. Właściciel auta wycenił straty na kilkaset złotych.
Jako, że 34-latek popełnił przestępstwo w miejscu publicznym, bez powodu i okazał przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego śledczy uznali, że był to występek o charakterze chuligańskim. Wandal jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut zniszczenia mienia.
Za przestępstwo, jakiego się dopuścił, grozi mu do 5 lat więzienia.
Autor: sierż. szt. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska