Jazda "na gapę" nie popłaca
Policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali 31-latka podejrzanego o kradzież i posiadanie narkotyków. Mężczyzna wpadł, gdy jechał komunikacją miejską bez biletu. Funkcjonariusze ujawnili przy nim skradzione ubrania, a także marihuanę. O jego dalszym losie zadecyduje już prokurator.
Wczoraj (30.03.2016) dyżurny z bydgoskich Wyżyn został poproszony przez kontrolerów o udzielenie pomocy w potwierdzeniu danych osobowych. Na pętlę autobusową przy ulicy Glinki został wysłany patrol. Policjanci po przybyciu na miejsce zastali zgłaszających. Ci wskazali mężczyznę, który jechał bez biletu. Patrol wylegitymowali mężczyznę i potwierdzili personalia.
Jednak jego zachowanie wzbudziło podejrzenie mundurowych. 31-latek był nerwowy. Funkcjonariusze postanowili go dobrze sprawdzić. W trakcie kontroli okazało się, że w kieszeni ma szklaną lufkę oraz woreczek z zielonym suszem roślinnym. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana.
To nie był koniec jego problemów. W torbie sportowej, którą miał przy sobie policjanci znaleźli skradzione rzeczy z dwóch firmowych sklepów. Ubrania posiadały jeszcze metki oraz zabezpieczenia. Funkcjonariusze ustalili, że kradzieży dokonał tego samego dnia. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Śledczy z bydgoskich Wyżyn na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży oraz posiadania zakazanych środków psychoaktywnych. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
Autor: podkom. Przemysław Słomski
Publikacja: podkom. Przemysław Słomski