Z fałszywymi receptami do apteki
Policjanci z Chełmży namierzyli 17-latka podejrzanego o podrabianie recept. Młody mężczyzna został zatrzymany, krótko po tym, jak do jednej z aptek przyszedł 15-latek z zamiarem zrealizowania jednej z nich. Starszy z nich usłyszał już zarzuty popełnienia trzech przestępstw. Odpowie dodatkowo za udzielenie środka odurzającego nieletniemu i podżeganie do popełnienia czynu zabronionego.
W minioną sobotę (2.04.16) do policjantów z komisariatu w Chełmży, pow. toruński, zgłosił się farmaceuta, który miał podejrzenia co do prawdziwości wystawionej recepty. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie. W trakcie tych czynności do apteki przyszedł nastolatek, który zamierzał zrealizować podrobioną receptę. O całej sytuacji natychmiast zostali powiadomieni policjanci. W wyniku dalszych ustaleń, funkcjonariusze dotarli do 17-latka, od którego, jak się okazało, chłopak otrzymał receptę. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania starszego z nich policjanci znaleźli 28 recept o podobnym charakterze. Zabezpieczyli również drukarkę i komputer.
Kryminalni ustalili również, że recepty nigdy nie zostały wystawione przez lekarza, a osoba wpisana jako pacjent nie istnieje. Śledczy na podstawie zgromadzonych dowodów przedstawili 17-latkowi zarzut podrabiania recept. Ponadto, mężczyzna odpowie za podżeganie do popełnienia czynu zabronionego poprzez posłużenie się nimi, a także udzielenie środka odurzającego nieletniemu, bo policjanci znaleźli przy 15-latku porcję suszu..
Teraz 17-latkowi grozi do 8 lat więzienia. Policjanci nie wykluczają dalszego rozwoju tej sprawy.
Materiały dotyczące udziału 15-latka zostaną wyłączone i trafią do sądu. To on jest właściwym organem, aby zdecydować o dalszym losie chłopaka.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska