„Trefne” paliwo i nie tylko - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Mandat karny, zatrzymany dowód rejestracyjny to najmniej dotkliwe konsekwencje kontroli policyjnej. Kierowca ciągnika rolniczego poniesie także inne konsekwencje finansowe.

Wczoraj tuż po godz.7.00 policjanci z włocławskiej drogówki zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy. Ich  uwagę zwróciła przyczepa, która nie posiadała tablic rejestracyjnych. Okazało się, że przyczepa nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC i nie jest zarejestrowana. Policjanci sprawdzili zawartość paliwa w pojeździe. I tu także były nieprawidłowości. W zbiorniku paliwa znajdował się olej opałowy. Prowadzącym ciągnik okazał się  43-letni mieszkaniec gm. Lubanie.  Teraz kierowca „tłumaczyć się” będzie  w urzędzie celnym za posiadanie w zbiorniku ciągnika oleju opałowego oraz w Funduszu Gwarancyjnym za brak „OC”. Także przez pewien czas nie będzie mógł korzystać z przyczepy, gdyż została ona zabezpieczona na policyjnym parkingu. Kierowcy odebrano także dowód rejestracyjny.

Opisana powinien być ostrzeżeniem dla innych osób nie przestrzegających przepisów ruchu drogowego. Nie opłaca się ryzykować. Kary pieniężne mogą być dotkliwe.