Trzy miesiące tymczasowego aresztu za napad
Został zaatakowany przez mężczyznę, który go szarpał i groził śmiercią. Następnie wsiadł do jego służbowego auta i odjechał. Jego podróż nie trwała jednak długo. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło tuż po północy z soboty na niedzielę (9/10.04.16) na ul. Mickiewicza w Toruniu. Wtedy, siedzący w służbowym fiacie panda jeden z dostawców pizzy, który zrealizował zamówienie, został zaatakowany przez nieznanego mu mężczyznę. Napastnik wyciągnął go z auta, a następnie zaczął szarpać i zagroził mu śmiercią. Po tym, wsiadł do fiata pandy i odjechał. Jego podróż nie trwała jednak długo.
Zaalarmowany dyżurny policji przekazał informację o tym co się stało do wszystkich patroli. Jeden z nich, z komisariatu policji w Chełmży, na Szosie Bydgoskiej zauważył poszukiwany samochód. Po krótkim pościgu zatrzymał uciekiniera. Badanie wykazało, że mężczyzna prowadził auto mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Wczoraj policjanci doprowadzili 30-latka do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód. Tam z ust śledczych usłyszał zarzut rozboju. Prokurator wystosował też do miejscowego sądu wniosek jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z materiałem zgromadzonym przez śledczych rozpatrzył go pozytywnie. Jeszcze tego samego dnia podejrzany trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Dzisiaj wiadomo, że w przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska