Z imprezy weselnej do aresztu
W powiecie radziejowskim goście weselni bawili się zapewne wspaniale. Nikt nie przypuszczał, że wśród nich jest złodziej. Jak się okazało nawet na rodzinnej imprezie należy zachować czujność.
Do zdarzenia doszło w nocy z ...
W powiecie radziejowskim goście weselni bawili się zapewne wspaniale. Nikt nie przypuszczał, że wśród nich jest złodziej. Jak się okazało nawet na rodzinnej imprezie należy zachować czujność.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na imprezie weselnej w jednym z lokali w Radziejowie. Gdy nad ranem około 5:25 goście zaczęli szykować się do powrotu, jedna z uczestniczek zauważyła, że nie ma torebki. Wszyscy rozpoczęli poszukiwania, które nie przyniosły rezultatu. W związku z tym zgłoszono kradzież dyżurnemu Policji. Mundurowi natychmiast zajęli się tą sprawą. Pierwsze rozmowy z gośćmi i obsługą imprezy skierowały podejrzenia na jedną z uczestniczek, 38-letnią mieszkankę woj. zachodniopomorskiego. W silosie – miejscu wskazanym przez świadków - policjanci znaleźli skradzioną torebkę, w której zgodnie z relacją poszkodowanej znajdowały się dwa telefony komórkowe, i cyfrowy aparat fotograficzny, niestety nie było w niej pieniędzy. Tymczasem wskazana podejrzana siedziała już w samochodzie i chciała odjechać. Policjanci udaremnili jej zamiar i przeszukali wnętrze auta, w którym znaleźli zwiniętą parasolkę, a w niej brakującą kwotę. Prosto z wesela kobieta trafiła do aresztu. Na niedzielne „poprawiny” już nie dotarła.
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2