"Zafundował" sobie 500 złotych mandatu i pobyt w policyjnej celi
Do policyjnego aresztu w Brodnicy trafił wczorajszej nocy 22-letni mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego, który zakłócał porządek publiczny przy jednym z lokali w Jabłonowie. Mężczyzna nie dość, że zapłaci 500 złotych mandatu karnego to będzie musiał również uiścić rachunek za pobyt w celi policyjnego aresztu.
Wczorajszej nocy (8.05.16) policjanci z Jabłonowa Pomorskiego, patrolując ulicę miasta, usłyszeli jakieś krzyki w pobliżu jednego z lokali rozrywkowych. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który zaczepiał przebywających tam klientów i wykrzykiwał różnego rodzaju wulgaryzmy. Policjanci zwrócili mu uwagę, aby zachowywał się zgodnie z prawem i przystąpili do legitymowania awanturnika. Mężczyzna był pod znacznym wpływem alkoholu, dlatego trafił do policyjnego aresztu, do wytrzeźwienia.
Wczoraj, gdy już "doszedł do siebie" odbył rozmowę z dzielnicowym, która zakończyła się dla 24-letniego awanturnika mandatem karnym w wysokości 500 złotych, za zakłócanie porządku publicznego oraz używanie słów nieprzyzwoitych. Mało tego, mężczyzna będzie musiał zapłacić za swój pobyt w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Autor: asp. Agnieszka Łukaszewska
Publikacja: Kamila Ogonowska