Bydgoscy policjanci namierzyli i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo
Kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia i komendy miejskiej zatrzymali 47-latka podejrzanego o utopienie swojej partnerki. Mężczyzna ukrywał się na terenie Białych Błot. Zdarzenie miało miejsce na bydgoskich Bartodziejach. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut zabójstwa. Podejrzany decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło w czwartek (09.06.2016) po godzinie 19:00, wówczas pogotowie ratunkowe otrzymało informację o zgonie kobiety w jednym z mieszkań na osiedlu Bartodzieje. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jego partnerka utopiła się w wannie. O tym zgłoszeniu zostali powiadomieni również bydgoscy policjanci, którzy natychmiast pojechali pod wskazany adres.
Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. W wannie wypełnioną gorącą wodą odnaleźli nagie zwłoki 48-letniej kobiety. Policjanci pod nadzorem prokuratora oraz biegłego przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Ciało kobiety zostało zabezpieczone w Zakładzie Medycyny Sądowej, gdzie następnego dnia przeprowadzono sekcję zwłok. Wstępne badania wykazały, że przyczyną śmierci kobiety było utonięcie.
W miedzy czasie sprawą zajęli się kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Ich zadaniem było przede wszystkim namierzenie zgłaszającego, który uciekł przed przybyciem służb ratunkowych. Do poszukiwań włączyli się również kryminalni z komendy miejskiej. Funkcjonariusze szybko wpadli na trop podejrzewanego.
W piątek (10.06.2016) rano policjanci zatrzymali pijanego 47-latka na terenie Białych Błot. Śledczy przy udziale biegłego przeprowadzili oględziny zatrzymanego, po czym przewieźli go do policyjnego aresztu. Następnego dnia (11.06.2016) 47-latek został przesłuchany przez prokuratora. Oskarżyciel na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut zabójstwa.
Wczoraj (12.06.2016) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Za zabójstwo grozi 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.
Autor: podkom. Przemysław Słomski
Publikacja: podkom. Przemysław Słomski