Wiadomości

Chcieli „łatwych pieniędzy”. Nie udało się

Data publikacji 04.07.2016

Nad sprawą dotyczącą wyłudzeń nienależnych odszkodowań za kradzieże, włamania i stłuczki, których nie było, policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy pracowali od 2013 roku. Gromadzili dowody i analizowali sprawy, w których pokrzywdzone były różne firmy ubezpieczeniowe. W sprawę zamieszanych może być nawet 20 osób.

Jak wynika z materiałów śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu w przestępczy proceder związany z doprowadzaniem ubezpieczycieli do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez wypłatę odszkodowań, zamieszanych może być ok. 20 osób z okolic Grudziądza. Sprawa dotyczy odszkodowań wypłaconych, ale też takich, gdzie nie doszło do wypłaty pieniędzy. Przestępczy proceder trwał w okresie 2012 i 2013 roku.

W sprawie tej w czwartek (30.06) do Prokuratury Okręgowej w Toruniu dowieziono pierwszych pięć osób: trzech mężczyzn ( 45, 46 i 66 lat) i dwie kobiety ( 45 i 32 lata), mieszkańców okolic Grudziądza i Torunia.

Wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty związane z fikcyjnymi zgłoszeniami szkód w samochodach, które miały powstać w wyniku kolizji, do których tak naprawdę nie doszło, kradzieży samochodów, które zostały fałszywie zgłoszone także policji. Tym samych składania fałszywych zeznań czy zawiadomień o niepopełnionych kradzieżach.

Zarzuty przedstawione w tej sprawie dotyczą także paserstwa polegającego na kupnie kradzionych części samochodowych o wartości rynkowej ponad 18 tys. zł. za kwotę 3,5 tys., a także podrobienia podpisu na umowie kupna samochodu, a następnie posłużenia się tym dokumentem w celu rejestracji pojazdu w urzędzie, a także podrobienia tabliczek znamionowych pojazdów. Odszkodowania, których domagali się podejrzani od ubezpieczycieli wynosiły od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Materiał dowodowy zgromadzony w tym śledztwie przez policjantów jest obszerny, a lista zarzutów długa. W czwartek do Prokuratury Okręgowej w Toruniu doprowadzono pięcioro podejrzanych. Oskarżyciel zdecydował, że czterech podejrzanych będzie stawiać się na policyjny dozór. Wkrótce kolejne osoby podejrzane usłyszą prokuratorskie zarzuty.

Autor: podinsp. Monika Chlebicz
Publikacja: Kamila Ogonowska

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 15.51 MB)

Powrót na górę strony