Pieniądze mu nie pomogły, a jedynie pogorszyły sytuację
Tym razem o prawdziwości powiedzenia, że „pieniądze to nie wszystko” przekonał się pijany kierowca volkswagena transportera. Mężczyzna próbował przekupić policjantów, w zamian za „ukrócenie sprawy”. Za przestępstwo korupcyjne kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj (03.07.16), przed południem na terenie Kikoła, pow. lipnowski. Wówczas, policjanci z miejscowego posterunku, pełniąc służbę w rejonie stacji paliw, zauważyli volkswagena transportera, którego kierowca popełnił wykroczenie. Wyjechał on na krajową „10” i ruszył w stronę Lipna, pomimo znaku zakazu jazdy w tym kierunku. Funkcjonariusze ruszyli za nim, podając znaki świetlne i dźwiękowe, aby się zatrzymał. Prowadzący auto zastosował się do tych poleceń dopiero po kilku minutach, gdy skręcił w drogę gruntową. Szybko wyjaśnił się powód takiego zachowania. Okazało się bowiem, że zarówno od siedzącego za kierownicą mężczyzny, jak i towarzyszącego mu pasażera wyraźnie było czuć alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało u pierwszego z nich (51l.) ponad 2 promile. Podczas wykonywanych czynności mężczyzna ten najpierw kilkakrotnie próbował przekonać kontrolującego go policjanta, aby mu „odpuścił” w zamian za kwotę jaką sobie życzy, a później wyjął z portfela 140 zł i proponował podwyższenie stawki, aby było po sprawie. Zaraz po tym, został poinformowany, że zostaje zatrzymany pod zarzutem przekupstwa funkcjonariusza publicznego.
Dzisiaj (04.07.16) zatrzymanego 51-latka, gdy wytrzeźwieje, czekają zarzuty za przestępstwo korupcyjne i kierowanie po pijanemu. Odpowie także za popełnione wykroczenia. Na odpowiedzialność karną naraził się również 56-letni pasażer auta, który w trakcie wykonywanych czynności wyrażał się w nieprzyzwoity sposób.
Autor: asp. szt. Anna Kozłowska
Publikacja: Kamila Ogonowska