Wykorzystała nieuwagę sprzedawczyni i skradła jej torebkę
Do 5 lat więzienia grozi 37-latce, która wykorzystała nieuwagę właścicielki stoiska z warzywami i skradła jej torebkę z dokumentami, kartami bankomatowymi oraz pieniędzmi w kwocie ponad 1700 złotych. Na szczęście szybka interwencja policjantów doprowadziła do zatrzymania złodziejki i odzyskania mienia. Dzisiaj kobieta usłyszała zarzuty kradzieży. O jej dalszym losie zdecyduje prokurator.
Do zdarzenia doszło wczoraj (11.07.16) około 18:30 na terenie targowiska w Barcinie w powiecie żnińskim. To wtedy pokrzywdzona 31-letnia barcinianka powiadomiła policjantów, że ktoś skradł jej torebkę, którą położyła na parapecie okna, w czasie, gdy sprzedawała warzywa na swoim stoisku. Niestety wewnątrz, oprócz dokumentów i kart bankomatowych, było 1700 złotych, które pochodziły z utargu.
Pokrzywdzona podała policjantom ze szczegółami cechy charakterystyczne torebki, a także opisała osobę, która jako ostatnia robiła u niej zakupy. Mundurowi, w oparciu o przekazane przez pokrzywdzoną informacje, od razu rozpoczęli poszukiwania. Już po niemal godzinie policjanci zauważyli na jednej z ulic miasta kobietę, która odpowiadała rysopisowi przekazanemu przez pokrzywdzoną. Okazała się nią 37-letnia mieszkanka Barcina, u której mundurowi znaleźli zabraną z targowiska torebkę. Na szczęście sprawczyni nie zdążyła wydać znajdujących się w torebce pieniędzy oraz pozbyć się pozostałej zawartości.
37-latka została osadzona w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy i wytrzeźwienia, bo w czasie zatrzymania była pod wpływem alkoholu. Torebka natomiast już wróciła do właścicielki. Materiał dowodowy jaki zgromadzili w tej sprawie policyjni śledczy pozwolił na przedstawienie dzisiaj (12.07.16) 37-latce zarzutu kradzieży, za co grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności. O jej dalszym losie zdecyduje prokurator.
Autor: nadkom. Krzysztof Jaźwiński
Publikacja: Kamila Ogonowska