Kradł wszystko co miało jakąś wartość
Świeccy policjanci ruchu drogowego zatrzymali podejrzanego o dokonanie pięciu włamań do piwnic. Z zabezpieczonych do sprawy dowodów wynika, że 37-latek kradł wszystko to, co miało jakąkolwiek wartość nawet środki do prania. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz nie uniknie kary, a grozi mu do 10 lat więzienia.
We wtorek (12.07.16), we wczesnych godzinach rannych dyżurny świeckiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednym z osiedli w Świeciu w samochodzie śpi mężczyzna. Na miejscu policjanci ruchu drogowego postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie ma np. kłopotów zdrowotnych. Gdy funkcjonariusze podeszli do auta zobaczyli, że jest ono załadowane aż pod sam dach różnymi przedmiotami, które mogły pochodzić z przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Jak się okazało 37-latek był tak zmęczony, że zasnął w samochodzie, gdyż w nocy „ciężko pracował opróżniając" dwie piwnice w bloku na ulicy Wojska Polskiego w Świeciu.
Policjanci odzyskali wszystkie wyniesione stamtąd łupy o łącznej wartości około 2400 zł. Zabezpieczyli także ok. 1,5 g amfetaminy.
W trakcie dalszych ustaleń wyszło na jaw, że zatrzymany mężczyzna jest również sprawcą włamań do trzech innych piwnic, do których doszło pod koniec marca bieżącego roku na terenie Świecia.
Wczoraj (13.07.16) 37-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zarzut posiadania substancji psychotropowej. Za przestępstwa przeciwko mieniu kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia, jednak podejrzany czyn ten popełnił w warunkach recydywy, dlatego grozi mu znacznie wyższa kara.
Autor: asp. szt. Maciej Rakowicz
Publikacja: Kamila Ogonowska