Dwaj grafficiarze nie unikną kary
Szpecące bazgroły, bo tak trzeba nazwać to co namalowali spray'em na elewacji budynku oraz dwóch garażach dwaj wandale. Po krótkim pościgu policjanci z Mogilna zatrzymali jednego z nich. Funkcjonariusze bez trudu ustalili też personalia drugiego autora malowideł. Obu mężczyznom grozi teraz kara ograniczenia wolności oraz grzywny.
W minioną sobotę (13.08.16) policjanci prewencji z Mogilna uzyskali informację o tym, że ktoś maluje sprayem elewację budynku. Do zdarzenia miało dojść na osiedlu pomiędzy ulicami 22-ego stycznia i Kasprowicza. Funkcjonariusze natychmiast pojechali sprawdzić zgłoszenie. Dojeżdżając do wskazanego miejsca zauważyli dwie osoby, które na widok radiowozu zaczęły uciekać. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali jedną z nich. Grafficiarzem okazał się 23–letni mieszkaniec Mogilna. Mężczyzna był nietrzeźwy (0,52 promila alkoholu w organizmie). Jak ustalili funkcjonariusze, pomagał on w malowaniu swojemu koledze.
Policjanci bez trudu ustalili personalia drugiego ze sprawców, zabezpieczyli puszkę z farbą, przeprowadzili oględziny miejsc, w których naniesione zostało graffitii (budynek i dwa garaże) oraz wykonali dokumentację fotograficzną. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy zostanie w najbliższym czasie przesłany do sądu.
Zgodnie z artykułem 63a. § 1 kodeksu wykroczeń "Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Jak mówi § 2 w razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1 500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.".
Autor: sierż. szt. Magdalena Pollak
Publikacja: Kamila Ogonowska