Policyjni "wodniacy" z Włocławka pomogli żeglarzom
Włocławscy policjanci z ogniwa prewencji na wodzie pomogli żeglarzom dryfującym na Wiśle. Awaria silnika łodzi, zapadający zmrok, silny wiatr i deszcz - to wszystko nie sprzyjało bezpiecznemu dotarciu do brzegu. Na szczęście z pomocą przyszli policyjni wodniacy.
Służba policyjnych „wodniaków” ma szeroki wachlarz działań. To wspólne przedsięwzięcia z innymi służbami m.in.strażą leśną, strażą rybacką, WOPR-em i innymi, ale także dbanie o bezpieczeństwo wypoczywających nad czy na wodzie. Służba czasami ogranicza się tylko do pouczeń, czy zwrócenia uwagi na prawidłowe zachowania. Zdarza się jednak i tak, że trzeba podejmować bardzo szybko trafne decyzje, by nie doszło do tragedii.
Wczoraj (17.08.16) przed 20.00 patrol "wodniaków" pełniący służbę na Zalewie Włocławskim otrzymał informację o tym, że załoga jednej z łodzi znajdujących się na Wiśle potrzebuje pomocy.
Mundurowi natychmiast popłynęli we wskazane miejsce, byli tam już zaledwie kilka minut później. Jak się okazało, silnik łodzi uległ awarii, a na żaglach załoga nie była w stanie płynąć. Robiło się coraz ciemniej, wiał bardzo silny wiatr, a na dodatek zaczął padać rzęsisty deszcz.
Policjanci wzięli łódź na hol, po czym wszyscy bezpiecznie dopłynęli do oddalonej o kilkanaście kilometrów przystani.
Autor: nadkom. Małgorzata Marczak
Publikacja: Kamila Ogonowska