Niespodziewany finał przejażdżki
Wpadł w Papowie Toruńskim, gdy jechał z kolegą osobową hondą. Podczas kontroli policjanci z Chełmży znaleźli przy nim ponad 155 gramów narkotyków. Dzisiaj został aresztowany przez sąd na najbliższe trzy miesiące. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Sprawa ma swój początek w poniedziałek (12.09.16) chwilę po 22:00 w Papowie Toruńskim. Policjanci z Chełmży patrolujący tamtą okolicę zatrzymali do kontroli osobową hondę, którą podróżowało dwóch mężczyzn. U pasażera (23l.) funkcjonariusze znaleźli spory pakunek z podejrzaną białą sproszkowaną substancją oraz znacznie mniejszy z zielonym suszem. Obie zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy do wszczętego postępowania.
Po zważeniu okazało się, że większa paczka z białym proszkiem ważyła prawie 150 g, ta druga natomiast miała ponad 5,5 g. Tak jak przypuszczali mundurowi a potwierdziły to wstępne testy były to amfetamina i marihuana. Mężczyzna z ust śledczych usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Prokurator, po zapoznaniu się z całością materiału zgromadzonego przez kryminalnych, zdecydował się złożyć do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Na dzisiejszym posiedzeniu zapadła decyzja, że najbliższe 3 miesiące spędzi on za kratami. Grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska