Przyłapani na gorącym uczynku włamania do auta
Patrol policjantów przyłapał wręcz na gorącym uczynku dwóch włamywaczy do pojazdu. Tak się przestraszyli nadjeżdżającego radiowozu, że z wnętrza zdołali zabrać jedynie drobiazgi, które wkrótce wrócą do prawowitej właścicielki. Za włamanie młodszemu z nich grozi nawet do 15 lat więzienia.
Wczoraj (14.09.16) około 3:40 dyżurny toruńskiej policji odebrał telefon alarmowy od przypadkowego świadka, którzy poinformował, że na parkingu przy ul. Wybickiego dzieje się coś niepokojącego. Pod wskazany adres natychmiast skierowany został najbliższy patrol. Gdy mundurowi dojeżdżali na miejsce zauważyli dwóch biegnących mężczyzn. Funkcjonariusze natychmiast wybiegli z radiowozu i zatrzymali ich, gdyż podejrzewali, że to o nich była mowa w zgłoszeniu. Świadczyła, bowiem o tym zgodność rysopisów podanych przez czujnego świadka z ich wyglądem.
Policjanci sprawdzili okolicę. Kilka metrów dalej zauważyli fiata punto, który miał otwarte drzwi. Jak się okazało mężczyźni zdążyli z wnętrza zabrać jedynie drobiazgi, gdyż zostali spłoszeni przez nadjeżdżający radiowóz.
Zatrzymani to 28 i 33-letni mieszkańcy osiedla Chełmińskie Przedmieście. Młodszy z nich w styczniu tego roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa o tym charakterze. Nocnego przestępstwa dokonał zatem jako recydywista. Teraz, obaj odpowiedzą za kradzież z włamaniem za co starszemu grozi do 10 lat więzienia, młodszemu nawet do 15.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 11.93 MB)