Wpadł na kradzieży węgla
Aleksandrowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 36-latka, który ze skupu węgla wynosił opał. Wpadł po krótkim pościgu. Kryminalni ustalili, że mężczyzna uprawiał ten przestępczy proceder od pewnego czasu i zdołał wynieść dwie tony.
Zarzuty kradzieży usłyszał wczoraj (14.11.16) zatrzymany na gorącym uczynku 36-letni mieszkaniec Aleksandrowa. Mężczyzna dzień wcześniej próbował wynieść węgiel z jednego ze skupów na terenie miasta. Kiedy zaalarmowani policjanci przyjechali na miejsce mężczyzna ratował się ucieczką. Wpadł po krótkim pościgu.
Kilka worków z węglem zdążył już przerzucić za ogrodzenie. Jak ustalili policjanci, planował przewozić je do swojego miejsca zamieszkania rowerem. Robił tak już od pewnego czasu. W jego domu policjanci znaleźli jeszcze kilka worków z węglem pochodzących z tego samego skupu. Policjanci udowodnili zatrzymanemu kradzież łącznie dwóch ton węgla. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: mł. asp. Marta Błachowicz
Publikacja: Kamila Ogonowska