Rozbójnik-recydywista wrócił za kraty
Odjechał jej tramwaj i postanowiła wrócić do domu pieszo. Miała na uszach słuchawki i nawet nie zorientowała się, że od pewnego czasu idzie za nią nieznajomy. Mężczyzna zagroził jej nożem i zabrał telefon komórkowy. Wprawdzie rozbójnik kilka dni cieszył się wolnością, ale został zatrzymany i trafił za kraty. Czy, a jeśli tak to na ile ponownie za nie wróci zadecyduje sąd. Z tej racji, że jest recydywistą może spędzić w więzieniu nawet 15 lat.
Do tego zdarzenia doszło 11 listopada w nocy około 3:20 u zbiegu ulic Sienkiewicza a Gagarina. Do idącej tamtędy młodej kobiety podszedł nieznajomy i grożąc nożem zażądał wydania pieniędzy oraz telefonu. Z tej racji, że nie miala ona gotówki napastnik zabrał jej "komórkę" i uciekł. Pokrzywdzona co zdarzeniu zawiadomiła policjantów. Kryminalni, którzy zajęli się sprawą dokładnie analizowali każdy szczegół zgromadzonych w tej sprawie informacji. To pozwoliło im wytypować podejrzewanego o to przestepstwo mężczyznę.
Namierzony 28-latek został zatrzymany wczoraj (22.11.16) około 15:00, na jednej z ulic Torunia. Jak się okazało mężczyzna ma bardzo bogatą kartotekę kryminalną. W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a do tego był poszukiwany listem gończym do odbycia kilku lat pozbawienia wolności za sprawy z przeszłości. Ostatni raz zakład karny opuścił w marcu tego roku, a więc jest recydywistą. Za rozbój z 11 listopada grozi mu zatem wyższa kara, niż określona w przepisach.
Dzisiaj (23.11.16) podejrzany składał wyjaśnienia w prokuraturze. Jaką karę ostatecznie poniesie zadecyduje sąd, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności towarzyszące tej sprawie.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska