Wiadomości

Zatrzymany w kilka godzin od zgłoszenia

Data publikacji 14.12.2016

Policjanci z Chocenia, pow. włocławski, w kilka godzin od zgłoszenia zatrzymali sprawcę włamania i kradzieży. Okazał się nim pracownik tego samego zakładu co pokrzywdzony. Pomimo skrupulatnego ukrycia łupów zostały one odzyskane i wkrótce trafią do prawowitego właściciela.

W miniony poniedziałek (12.12.16) policjanci z Chocenia, pow. włocławski, otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do samochodu i kradzieży stamtąd pieniędzy. Kwota nie była mała, bo zginęło ponad 5 tysięcy złotych. Były to pieniądze pochodzące z utargów różnych sklepów.

Choceńscy policjanci, którzy zajęli się sprawą ustalili, że zgłaszający, przedstawiciel jednego z zakładów z gminy Choceń, w feralny poniedziałek podjechał dostawczym autem pod jeden z marketów w Choceniu. Kiedy kierowca wysiadł, by pójść po utarg doszło do włamania i kradzieży pieniędzy, które znajdowały się w aucie.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli działania w kierunku ustalenia dokładnych okoliczności i ustalenia sprawcy. Zbierali informacje, zabezpieczyli monitoring, przesłuchiwali świadków. Wszystkie te czynności pozwoliły im na wytypowanie sprawcy i w konsekwencji jego zatrzymanie.

Już kilka godzin później 41-latek był się w rękach policjantów. Okazało się, że sprawcą jest pracownik tego samego zakładu, z którego wywodził się pokrzywdzony. Stąd też był dobrze rozeznany, kiedy i w jakich okolicznościach może dokonać tej kradzieży.

Mundurowi ustalili, że skradzione pieniądze mężczyzna schował do dwóch słoików, które ukrył w kotłowni pod deskami, a następnie zasypał je miałem. Pomimo tak wymyslnej kryjówki pieniądze zostały odzyskane, a 41-letni sprawca trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Autor: nadkom. Małgorzata Marczak
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony