Byli dokładnie tam, gdzie trzeba
Wczoraj w nocy (21/22.12.2016) zaniepokojona mieszkanka Lipna zadzwoniła do dyżurnego policji z informacją, że młodzi mężczyźni głośno i podejrzanie się zachowują. Jak się okazało wezwany patrol był już na miejscu i zatrzymywał sprawców włamania do salonu fryzjerskiego na gorącym uczynku.
W nocy patrol prewencji zauważył na ul. Mickiewicza młodych mężczyzn, którzy na widok radiowozu schowali się w jednej z bram. Funkcjonariusze postanowili więc zostawić radiowóz w niewidocznym miejscu i sprawdzić co się dzieje. Gdy zbliżali się na miejsce od dyżurnego otrzymali informację, iż ma zgłoszenie o głośno zachowujących się młodych ludziach na tej ulicy. Kiedy funkcjonariusze byli blisko, mężczyźni zauważyli policjantów i zaczęli uciekać.Po krótkim pościgu jeden z nich został zatrzymany. Patrolowcy udali się sprawdzić pobliski teren, gdzie w zaimprowizowaną zasadzkę wpadł drugi z mężczyzn.
Jak się okazało policjanci zaskoczyli włamywaczy w chwili, gdy wynosili sprzęt z salonu fryzjerskiego, do którego chwilę wcześniej weszli wyłamując kratę w oknie
Sprawcami okazali się mieszkańcy Lipna: 16 i 17-latek. 16-latek po wykonaniu czynności wrócił z mamą do domu, a 17-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Właścicielka salonu łączną wartość skradzionego mienia wyceniła na ponad 3 tys. złotych. Część przedmiotów już udało się odzyskać.
Wczoraj obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem dokonanej wspólnie i w porozumieniu.
Autor: sierż. szt. Małgorzata Małkińska
Publikacja: podinsp. Monika Chlebicz