Obiecywał zapłacić i znikał bez śladu
Do 8 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który obiecywał zapłacić za towar przelewem, a tego nie robił dokonywał. 27-latek usłyszał już pięć zarzutów. Nie jest wykluczone, że to nie koniec sprawy.
Do oszustw dochodziło pod koniec grudnia ubiegłego roku. Do włocławskiej komendy wpłynęły 3 zawiadomienia o tych zdarzeniach.
Z ustaleń wynikało, że osoby poszkodowane zamieściły oferty sprzedaży różnych przedmiotów na portalu internetowym. Był to m.in.telewizor, aparat telefoniczny i telefon komórkowy. Scenariusz działania w każdym przypadku był taki sam. Do oferentów zgłaszał się mężczyzna (podający takie same dane osobowe) i deklarował chęć zakupu. Po dogadaniu się ze sprzedającym zabierał sprzęt i zapewniał o zapłacie za niego w formie przelewu. Niestety, nie dopełnił tego zobowiązania w żadnym przypadku.
Kiedy policjanci zostali poinformowani o tych zdarzeniach podjęli działania w kierunku ustalenia sprawcy i jego zatrzymania. Juz po kilku dniach funkcjonariusze namierzyli podejrzanego. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec gminy Lipno.
Policjanci ustalili dodatkowo, że mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze dwa podobne zdarzenia. W ten sam sposób wszedł w posiadanie jeszcze jednego telefonu komórkowego. Poza tym w jednym z włocławskich hoteli wprowadził w błąd pracownika, co do możliwości i zamiaru zapłaty za zarezerwowane dwie doby, wyłudzając w ten sposób usługi hotelowe.
27-latek usłyszał pięć zarzutów oszustw. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności. Nie jest wykluczone, że będą kolejne zarzuty. Policjanci odzyskali wszystko co nielegalnie "zdobył" podejrzany.
Autor: nadkom. Małgorzata Marczak
Publikacja: Kamila Ogonowska