Wiadomości

Świadek uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy

Data publikacji 08.02.2017

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, znieważenie interweniujących policjantów i naruszenie ich nietykalności cielesnej odpowie 68-latek, którego pomógł zatrzymać inny kierowca, będący jednocześnie świadkiem poczynań pijanego mężczyzny na drodze.

Wczoraj (07.02.2017) około godz. 12:50 dyżurny komisariatu w bydgoskim Śródmieściu  został powiadomiony przez świadka o pijanym kierowcy renault clio. Zgłaszający, jadąc ulicą Wyszyńskiego, zauważył wspomniane auto. Kierujący nim mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry na drodze, m. in. zahaczał kołami o krawędzie chodników. W ten sposób przejechał z ul. Wyszyńskiego w ulicę Kamienną, Sułkowskiego i wjechał w ulicę Kasztanową. Tam obserwujący jego poczynania świadek, zajechał mu drogę i uniemożliwił w ten sposób dalszą jazdę. Jednocześnie o całej sytuacji powiadomił policję. W tym czasie kierowca renault wysiadł z auta, zamknął je i wszedł do klatki schodowej pobliskiego bloku.

Skierowani na miejsce policjanci, po uzyskaniu od zgłaszającego rysopisu mężczyzny jadącego renault, sprawdzili pobliskie klatki chodowe. Na jednej z nich zastali 68-letniego mężczyznę odpowiadającego opisowi, a ponadto wyczuli od niego silną woń alkoholu. Ten na widok policjantów starał się przyspieszyć wchodzenie po schodach. Mężczyzna został zatrzymany. Odpowie nie tylko za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale również za znieważenie funkcjonariuszy podczas interwencji i naruszenie ich nietykalności cielesnej. Wszystko dlatego, że w trakcie czynności zaczął szarpać jednego z nich i wykrzykiwać niewybredne wulgaryzmy pod adresem obojga policjantów. Teraz jego postępowanie oceni sąd. Materiały sprawy trafią do niego po uzyskaniu wyników badania krwi, gdyż 68-latek odmówił badania alkomatem na zawartość alkoholu w organizmie.

Gratulacje, za godną naśladowania postawę, należą się zgłaszającemu, który z odwagą jechał za nietrzeźwym kierującym, a przede wszystkim próbował uniemożliwić kontynuowanie mu jazdy i powiadomił o tym policję.

Autor: st.asp. Lidia Kowalska
Publikacja: st. asp. Lidia Kowalska

Powrót na górę strony