Poszukiwany listem gończym wpadł na czerwonym świetle
Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi za niestosowanie się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Taka karą zagrożony jest bydgoszczanin zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mężczyzna wpadł, gdy nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Dodatkowo 38-latek okazał się być poszukiwany listem gończym.
Do zdarzenia doszło w środę (22.02.2017) rano przy ulicy Wały Jagiellońskie w Bydgoszczy. Wówczas policjant z bydgoskiego wydziału ruchu drogowego oraz żołnierz żandarmerii wojskowej, pełniąc służbę w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator, zauważyli kierowcę nissana, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli. Mężczyzna był trzeźwy. Podczas interwencji okazało się, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów wymaganych podczas jazdy. Co więcej, w policyjnej bazie wyszło, że 38-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. To jednak nie był koniec informacji na jego temat. Okazało się też, że jest poszukiwany listem gończym. Mężczyzna został zatrzymany, a samochód, którym kierował odholowany.
Teraz śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawią podejrzewanemu zarzut prowadzenia samochodu wbrew decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Przestępstwo to podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo funkcjonariusze skierują wniosek o ukaranie do sądu za popełnione wykroczenia.
Autor: podkom. Przemysław Słomski
Publikacja: podkom. Przemysław Słomski
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.74 MB)