A miał to być złoty interes!
Okazuje
się, że nie zawsze okazjonalne transakcje to dobry interes. Przekonał się o tym
jeden z mieszkańców naszego miasta. Mężczyzna wychodząc z banku został
zaczepiony przez nieznanego mu mężczyznę … i
Ten
zaoferował do ...
Ten
zaoferował do sprzedaży monety „one penny”. W czasie, kiedy nieznajomy oferował
monety podszedł do nich jeszcze jeden mężczyzna i również wykazywał swoje
zainteresowanie. Stwierdził, że oferta jest bardzo interesująca, gdyż w
kantorze skupowane są one po 1.3oo złotych. Tu „oferent” proponował tylko 6oo
złotych. W obliczu takich zachwytów 74-latek zainteresował się kupnem monet.
Postanowił kupić ich 14 sztuk. W związku z tym, że miał przy sobie tylko 15oo
złotych wrócił do banku i podjął kolejne 5.ooo złotych. Po powrocie zakupił 14
„złotych” monet „one penny”. Sprzedający wykazując się wyjątkowo dobrą wolą
przekazał kupującemu jeszcze jedną monetę „gratis”. W sumie mężczyzna przekazał
sprzedającemu 6.5oo złotych otrzymując w zamian 15 monet. Utwierdziwszy się w
przekonaniu, że zrobił dobry interes poprosił nieznajomych, aby poczekali na
niego w umówionym miejscu, bo być może jego syn będzie również zainteresowany
kupnem monet. Nietrudno się domyśleć, że po powrocie z synem w umówionym
wcześniej miejscu nikogo nie było. Po sprawdzeniu okazało się, że jedna moneta
w kantorze skupowana jest po ... 2 złote. Ze „złotego interesu” wyszły nici.
UWAGA!! Kolejny raz przypominamy!!! Nie dajmy się skusić tzw. ”okazyjnym interesom”. Nie zawsze towar oferowany w takiej sprzedaży jest okazją. Przed podjęciem decyzji o kupnie sprawdźmy wiarygodność oferenta, jakość towaru, aby nie kupić „kota w worku”.
nadkom. Małgorzta Marczak
oficer prasowy KMP we Włocławku
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP