Po pijanemu zawisł autem na torach i nie mógł zjechać
Policjanci ze świeckiej "drogówki" zatrzymali kierującego volkswagenem vento 46-letniego mieszkańca powiatu świeckiego, który na przejeździe kolejowym w Jeżewie zawisł autem na torach. Gdy funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny wszystko było jasne. Kierował "dostawczakiem" będąc kompletnie pijanym. Jak się okazało, na dodatek nigdy nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Do zdarzenia doszło nocą z niedzieli na poniedziałek (5/6.03.07). Wtedy mieszkaniec powiatu świeckiego przejeżdżając przez przejazd kolejowy w Jeżewie zatrzymał się mimo, iż przejazd był otwarty, a następnie ruszył i uderzył w betonową belkę. Próbując cofać zawisł na torach kolejowych i nie mógł odjechać.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci ze świeckiej "drogówki", podejmując czynności na miejscu, wyczuli od 46-latka silną woń alkoholu. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości mieszkańca powiatu świeckiego wykazało, że stężenie alkoholu w jego organizmie wynosi ponad 2,3 promila.
Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania pojazdem. Gdy wytrzeźwiał w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co może trafić do więzienia nawet na 2 lata. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
Autor: sierż. szt. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska