Po pijanemu spowodował wypadek i próbował uciec, pozostawiając rannego pasażera
Policjanci prewencji zatrzymali, po krótkim pościgu, kierowcę bmw. Mężczyzna spowodował wypadek, pozostawił rannego pasażera i próbował uciekać. Na nic mu się to zdało. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec Rypina był nietrzeźwy i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz odpowie nie tylko za wykroczenia, ale i przestępstwa.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (12.03.17), w godzinach wieczornych, na ulicy Dworcowej w Rypinie. Patrol prewencji zwrócił uwagę na bmw, które poruszało się całą szerokością drogi, dlatego policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten zaczął uciekać, po czym na łuku drogi zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył prawą stroną pojazdu w betonowy słup oświetleniowy. Mężczyzna szybko wydostał się z samochodu i zaczął uciekać, pozostawiając w nim rannego pasażera.
Policjanci, po krótkim pościgu, zatrzymali mężczyznę. W trakcie sprawdzania stanu trzeźwości33-letniego mieszkańca Rypina okazało się, że ma w organizmie prawie promil alkoholu. Dodatkowo, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Na skutek tego zdarzenia 28-letni pasażer auta z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Natomiast kierowca bmw trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj (13.03.17), po wytrzeźwieniu, 33-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku drogowego. Na wniosek policji prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna odpowie też za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz za niezatrzymanie się do kontroli.
Autor: asp. Dorota Rupińska
Publikacja: Kamila Ogonowska