Zainteresował się cudzą blachą, teraz za to odpowie
Dzielnicowy z Kruszwicy rozwikłał ostatnio sprawę kradzieży blachy pochodzącej ze zdemontowanego blaszanego garażu. Funkcjonariusze znaleźli ją na złomie, gdzie spieniężył ją sprawca. Podejrzanemu o kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Dzielnicowy z Kruszwicy, podczas działań na terenie miasta, ustalił, że ktoś „obłowił się” blachą po zdemontowanym garażu przy ul. Kraszewskiego. Zgłębiając tę sprawę, policjant dotarł do właściciela, który to od niego dowiedział się, że został okradziony. Przyjęte zostało zawiadomienie o przestępstwie, a straty właściciel oszacował na tysiąc złotych.
Rozpoczęły się poszukiwania osoby, która mogła mieć związek z kradzieżą. Dzielnicowy dotarł do 36-letniego mieszkańca Kruszwicy, którego podejrzewał o przestępstwo. Nie mylił się, bo wkrótce okazało się, że to właśnie on sprzedał blachę na pobliskim skupie złomu. Tam też mundurowi odnaleźli skradzione mienie. 36-letni kruszwiczanin usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska