Służba nawet po służbie
Policjant w czasie wolnym od służby podjął interwencję wobec klientów sklepu, którzy wulgarnie i agresywnie zachowali się wobec kasjerki. Najwyraźniej to spotęgowało ich złość, bo w odwecie zaatakowali funkcjonariusza. Ostatecznie wszyscy zostali zatrzymani przez skierowany na miejsce patrol. Jednemu z nich grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawą dwóch pozostałych - nieletnich, zajmie się sąd.
Wczoraj (21.03.17) około 20.00 jeden z policjantów włocławskiej komendy, będąc już po służbie, robił zakupy w sklepie przy ul. Żytniej. Będąc w pobliżu kas usłyszał uwagi kierowane przez kasjerkę w stosunku do trzech młodych mężczyzn. Zachodziło podejrzenie, że usiłują oni coś ukraść, stąd reakcja personelu sklepu.
Policjant słysząc, w jaki sposób młodzi panowie odzywają się do pracownicy i jak się w stosunku do niej zachowują postanowił podjąć interwencję. Okazał się legitymacją i poprosił o wyjaśnienie sprawy. To najwyraźniej bardzo zdenerwował owych klientów, bo jeden z nich zaczął wyzywać funkcjonariusza. Po chwili dołączył do niego drugi, który zaczął szarpać policjanta. Trzeci również nie pozostał obojętny. We trzech zaatakowali podejmującego interwencję policjanta rzewrócili go na ziemię i zaczęli kopać.
Powiadomiony o caly zajściu najbiższy patrol dotarł na miejsce i zatrzymał napastników, którym personel sklepu udaremnił ucieczkę, blokując drzwi.
Sprawcą okazał się 17-latek i dwaj nieletni (15 i 16). Nastarszy trafił do policyjnego aresztu. Teraz za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i zmuszenie przemocą do zaniechania czynności grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Losem nieletnich zajmie się sąd rodzinny, do którego sprawa trafi.
Autor: nadkom. Małgorzata Marczak
Publikacja: Kamila Ogonowska