Dwaj bracia włamali się do sklepu
Dwaj bracia włamali się do sklepu pryz uli. Grudziądzkiej. Jeden stał na zewnątrz i obserwował czy nikt nie idzie, gdy drugi plądrował już sklep. Wszystkie ich zabiegi na niewiele się jednak zdały, bo obaj zostali przyłapani na gorącym uczynku przez policjantów. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
W miniony piątek (24.03), krótko po północy dyżurny toruńskich policjantów odebrał telefon alarmowy. Przypadkowego świadka zaniepokoiło zachowanie mężczyzn, którzy robili coś przy drzwiach wejściowych do jednego ze sklepów przy ul. Grudziądzkiej. Mężczyzna swoimi spostrzeżeniami podzielił się z dyżurującym policjantem. Ten natychmiast wysłał w to miejsce radiowóz. Okazało się, że dwaj bracia w wieku 30 i 36 lat działając wspólnie i w porozumieniu pokonali zabezpieczenia drzwi wejściowych do obiektu, a następnie je wyważyli. Jeden z nich stał przed sklepem na tzw. „czatach” żeby ostrzec drugiego czy przypadkiem ktoś nie nadchodzi, gdy ten był już we wnętrzu sklepu. Rodzinny plan jednak się nie powiódł, bo obaj panowie zostali przyłapani dosłownie na gorącym uczynku. Z policyjnego radiowozu trafili prosto do komisariatu, a następnie do policyjnej celi. Jeszcze tego samego dnia z ust śledczych usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem za co grozi im nawet do 10 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: asp. Piotr Duziak