Wiadomości

Gościnne występy zakończone w areszcie

Data publikacji 23.09.2008

Intuicja nie zawiodła bydgoskich policjantów. Postanowili pojechać za znanym już mężczyzną. Decyzja była słuszna, bowiem doprowadził on mundurowych do dwóch innych paserów.



W sobotę policjanci z sekcji samochodowej ...

Intuicja nie zawiodła bydgoskich policjantów. Postanowili pojechać za znanym już mężczyzną. Decyzja była słuszna, bowiem doprowadził on mundurowych do dwóch innych paserów.

 

W sobotę policjanci z sekcji samochodowej komendy miejskiej w Bydgoszczy w trakcie patrolu zauważyli w Myślęcinku, wyjeżdżającego ze stacji paliw, białego vw transportera, którym kierował znany im 44-letni bydgoszczanin. Samochód, wspólnie z dwoma innymi - toyotą yaris i audi A-6, które stały nieopodal -   pojechały w kierunku miasta. Policjanci postanowili pojechać za nimi, wylegitymować kierowców i sprawdzić samochody. Kierujący transporterem był na początku września zatrzymany za paserstwo przy kradzionym vw passacie i było podejrzenie, iż któreś z jadących aut może również pochodzić z kradzieży. O całej sytuacji zostali poinformowani wszyscy policjanci pełniący tego dnia służbę w mieście.

Tymczasem samochody pojechały w kierunku osiedla Błonie, gdzie rozjechały się w różne strony i policjanci chwilowo stracili je z oczu. Po chwili na ul. Nakielskiej pojawiły się dwa z nich. Mundurowi wykorzystali okazję, że  transporter i toyota zatrzymały się na światłach i postanowili wylegitymować kierujących i pasażerów. W międzyczasie otrzymali też informację od innego patrolu, iż audi stoi zaparkowane na terenie jednej z posesji przy ul. Czerwonego Krzyża.

Po sprawdzeniu kierujących okazało się, że wszyscy są znani policji. 44-letni kierowca transportera aktualnie objęty jest dozorem policyjnym, a 34-letni kierowca toyoty poszukiwany jest na podstawie listu gończego wydanego przez sąd w Gdańsku. Transporterem podróżował też 30-letni gdańszczanin. Audi zostało skradzione niedawno w Wałczu, a w dwóch pozostałych samochodach wstępnie stwierdzono ingerencję w pola numerowe. Auta zostały zabezpieczone do badań, a cała trójka kierowców trafiła do policyjnego aresztu.

Sprawcy  zostaną dowiezieni do prokuratury, gdzie odpowiedzą za paserstwo. 34-latek poszukiwany listem gończym odpowie też za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami, którymi nieudolnie próbował zmylić policjantów co do swojej tożsamości.

Dzisiaj sędzia sądu rejonowego, na wniosek policji i prokuratury, zastosował wobec trójki zatrzymanych w sobotę sprawców paserstwa - 44-letniego Sławomira K., 30-letniego Daniela K. i 33-letniego Rafała P. - areszt na 2 miesiące.

asp. szt. E.Przybylinska

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony