Lądowanie na wysokim napięciu
Awaryjne lądowanie na linii wysokiego napięcia to ryzykowne posunięcie. Na szczęście paralotniarz bez szwanku ostatecznie „wylądował” na ziemi.
Dziś około 9.30 w Krobi koło Torunia doszło do niecodziennego ...
Awaryjne lądowanie na linii wysokiego napięcia to ryzykowne posunięcie. Na szczęście paralotniarz bez szwanku ostatecznie „wylądował” na ziemi.
Dziś około 9.30 w Krobi koło Torunia doszło do niecodziennego zdarzenia. Mężczyzna biorący udział w Mistrzostwach Polski w Lataniu na Paralotni zahaczył czaszą spadochronu o linię wysokiego napięcia. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogła być awaria silnika. Ponieważ w pobliżu znajdowała się linia wysokiego napięcia, mężczyzna nie miał zbyt dużego pola manewru podczas lądowania. Paralotniarz przez około 2 godziny pozostawał w „zawieszeniu”, ponieważ jego uwolnienie było możliwe dopiero po odłączeniu napięcia trakcji energetycznej, na której zawisł. Wszystko skończyło się szczęśliwie, zawodnik cały i zdrowy wrócił na ziemię.
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2