Wiadomości

"Odsiadka" niczego go nie nauczyła

Data publikacji 12.06.2017

Krewkiego 57-latka nie ostudził nawet przyjazd policjantów. Podczas podejmowanej w stosunku do niego interwencji kopał i wulgarnie wyzywał funkcjonariuszy. Wcześniej groził mieszkańcom wsi, w której mieszka. Jak się okazało, mężczyzna "siedział" już w więzieniu za znieważenie funkcjonariuszy i naruszenie ich nietykalności. Decyzją sądu trafił za "kraty" jak na razie tymczasowo.

Kryminalni z komisariatu w Lubiczu w miniony czwartek (8.06.17) zostali skierowani do jednej z miejscowości gminy, bo, jak wynikało ze zgłoszenia, jeden z mieszkańców, będący pod wpływem alkoholu, miał "biegać z kosą w ręku i grozić śmiercią innym mieszkańcom".
Zapałów krewkiego 57-latka nie ostudził tego dnia nawet przyjazd policjantów. Podczas podejmowanej w stosunku do niego interwencji kopał i wulgarnie ich wyzywał. Jak się okazało, nie była to dla niego "pierwszyzna". Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że ten sam człowiek w sierpniu ubiegłego roku wyszedł na wolność po tym, jak odsiadywał wyrok za przestępstwo znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności.

Teraz mężczyzna usłyszał w sumie pięć zarzutów. Prokurator, po zapoznaniu się z całością materiału zgromadzonego przez funkcjonariuszy, skierował do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się i aresztował go na najbliższe trzy miesiące. Teraz może mu grozić nawet cztery i pół roku więzienia.

Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony