Włocławscy policjanci odnaleźli zagubionego grzybiarza
Data publikacji 11.10.2008
Sezon jesienny to raj dla grzybiarzy. Setki osób przemierzają kilometry lasów w poszukiwaniu ich dobrodziejstw. Niestety w tym czasie policja odnotowuje zwiększoną ilość zgłoszeń o zaginięciu osób zbierających grzyby.
Dla ...
Sezon jesienny to raj dla grzybiarzy. Setki osób przemierzają kilometry lasów w poszukiwaniu ich dobrodziejstw. Niestety w tym czasie policja odnotowuje zwiększoną ilość zgłoszeń o zaginięciu osób zbierających grzyby.
Dla włocławskich mundurowych wczorajsze zgłoszenie to kolejne w ostatnim czasie, które postawiło na nogi kilkudziesięciu policjantów. Po 18.00 do dyżurnego włocławskiej komendy zadzwonił mężczyzna z informacją, że jego ojciec wyszedł rano na grzyby i do tej chwili nie powrócił. Z jego relacji wynikało, że po 8.00 rano 73-latek wyszedł z domu z koszykiem w pobliskie lasy. Po kilku godzinach zaniepokojona rodzina zaczęła go szukać na własną rękę. Gdy to nie przyniosło rezultatu, postanowili poprosić o pomoc policjantów. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Przez kilka godzin, mimo zapadającego zmroku, kilkudziesięciu funkcjonariuszy w towarzystwie psa tropiącego przeczesywało okoliczne lasy. Tuż po 22.00 policyjny patrol zauważył na obrzeżach Włocławka, idącego poboczem, starszego mężczyznę. Okazało się, że był to poszukiwany 73-latek. Jak sam powiedział, podczas grzybobrania stracił orientację i nie potrafił znaleźć drogi do domu. Niestety nie miał przy sobie telefonu komórkowego, co z pewnością ułatwiłoby mu powrót, a później jego odnalezienie. Na szczęście całego i zdrowego mężczyznę policjanci odwieźli do domu, pod opiekę zaniepokojonych bliskich.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2